Tanie kwatery na wczasy

wczasy, wakacje, urlop

Fale Bałtyku

23 August 2013r.

Powstawanie fal patrz na morze podczas pięknej pogody przy słabym wietrze, rzuca się w oczy, iż, choć na morzu nic widać białych grzyw piany i powierzchnia jest za-ledwo zlekka zmarszczona, to jednak przy brzegu piaszczystym, zlekka pochylającym się pod wodę, pierwsze fale przewracają się z pianą i rozpryskują na tysiączne kropelki. Jak wiadomo, z pośród różnych przyczyn, wywołujących fale, mogą one powstawać (wypadek najczęstszy) skutkiem skośnego uderzenia wiatru o powierzchnię wody. Uderzenie skośne wiatru o powierzchnię wody wywo- ^ luje na niej dół (tak jak i ka- | mień, rzucony w wodę); na- | około tego dołu tworzy się X wzniesienie. Ocl tej chwili za- 1 czyna sie ruch cząsteczek 4 wody. Wzniesienie usiłuje wypełnić wodą uformowany dół, lecz po pewnej chwili, skutkiem bezwładności cząsteczek wody, w miejscu dołu tworzy się grzbiet fali. Ruch cząsteczek pozornie odbywa sie zgóry nadól, w rzeczywistości, jak to drogą eksperymentalną stwierdzono, po drodze kołowej. Rys. 40 przedstawia położenia, w jakich znajdują sie cząsteczki wody na swych drogach kołowych w danej chwili. Płaszczyzny dróg kołowych są prostopadle do powierzchni wody; kierunek postępowania fali jest na rysunku z lewej strony ku prawej. Jeżeli przypuścimy, że cząsteczka wody cala drogę odbywa np. w 6 jednostek czasu, to, gdy cząsteczka 1 znajduje się na szczycie grzbietu fali, cząsteczka .11 będzie oddalona od tego punktu o l/6 drogi, cząsteczka 111 o 2/c it.cł. Grzbiety fal przy tym ruchu są strom-sze, niż doliny, jak to widać i z załączonego rysunku: jednakże zarówno stoki grzbietów, jak i dolin, są symetryczne do pionu '). ') Na pelnem morzu, w czasie silnego wiatru wysokość grzbietów wzrasta, zbocza grzbietów przestają być symetryczne, zbocze podwiatrowe staje się coraz stromsze, i grzbiet przewraca się z grzywa piany. 8:5 - Tam, gdzie morze jest głębokie, ruch cząsteczek wody nie napotyka w swych drogach kołowych przeszkód ze strony dna. Inaczej jest przy brzegu, w miejscach płytkich: tu cząsteczki wody, dążące nadól, trą się o dno, pred- Rys. 42. Plaża pod Kuźnicą. Obalające się tale rozmywają plażę i tworzą na niej zręby. Między zrębem a grzywą fali widać miejsce, gdzie woda częściowo wsysa się w piasek, częściowo wraca do morza. (Fot. K. Czerwiński.) kość ich jest przeto mniejsza, spóźniają się one w stosunku do cząsteczek, tworzących grzbiet fali, które posiadają pod wpływem wiatru prędkość poprzednią: wal wodny zaczyna się pochylać w stronę lądu. aż wreszcie, jakby z braku wody z jednej strony, obala się i rozpryskuje. Morze atakuje brzeg, zalewa plażę, podchodzi pod wydmy. Na rozmytej plaży widać zręby. (Kuźnica.) A że odległość między grzbietami fal w miejscach coraz plytszych jest coraz mniejsza, więc po chwili w tem samem miejscu przewraca się następna fala. Teraz ten nadmiar wodv rozlewa się po płaskim brzegu na odległość paru kroków od przewalonego grzbietu, i część wody z charakterystycznym sykiem wsiąka w piasek; część zaś po pochyłości brzegu i dna spływa dołem, wytwarzając prąd w przeciwnym od lądu kierunku. Im stok dna jest stromszy, i wysokość lali większa, tem prąd denny jest silniejszy. Nawet niewielkie dołki o stromych ścianach — a pełno ich jest przy brzegu W. morza — bywały przyczyną nieszczęśliwych wypadków, skutkiem wciągnięcia przez ten denny prąd kąpiących się podczas dużej fali. Ponieważ fale, wpadajace nabrzeg, niosą z sobą piasek, z wir, muszle, wodorosty, więc w miejscu, gdzie grzbiet wodny sie przewraca, oraz w pasie, gdzie odbywa się wsysanie wody w piasek, materjal ten osiada na brzegu i tworzy żwirowaty, piaszczysty wal brzegowy. Naturalnie prąd denny, o którym była wzmianka, może lżejsze ziarna żwiru i piasku znów potoczyć po dnie w stronę morza. Jednocześnie więc odbywa się tutaj osadzanie i zmywanie. Prad denny, rozmywaiac. walbrzegowy od strony morza, hvo-prsy brzegu. wzdluz brzegu row, za któ- rym wznosi się mielizna, usypana, zarówno z tego materjalu, jaki prąci denny stacza ku morzu, jak i z tego, który lale niosą (patrz rys. 41). Kiedy się idzie brzegiem wysokim Jastrzębiej Góry zachodniej i spojrzy wdól, to podczas słonecznej pogody wgdać wyraźnie dwie jasne smugi mielizn równolegle do brzegu, rozdzielone glębsżemi rowami. Kiedy wzbttrzone lale przy wietrze pn.-wsch. zalewają plaże naszego brzegu nad W. morzem, po- wstaje wal u podnóża brzegu wysokiego lub pod ścianą pierwszych wydm (patrz rys. 38 i 39). Ale jednocześnie, prócz tej twórczej, osadzającej pracy, pierwsze obalające się fale rozmywają plażę, zostawiają na niej zręby tuż pod pierwszemi wydmami . . Co do wysokiego brzegu, który tu występuję na całym odcinku od Wielkiej Wsi do zachodniej Jastrzębiej Góry), to znajdziemy w nim rzeczy podobne do tych. jakie zaobserwowaliśmy na brzegu Kępy Radlowskiej. . Wąwóz między Jastrzębią Córą zachodnią a Rozewiem. Niski zrazu, bliżej W. Wsi, stopniowo staje się coraz wyższy, pod Chlapowem dosięga on zgórą 40 mtr., pod wschodnia Jastrzębią Górą wznosi się do 67,8 mtr., poczcm w stronę Rozewia i zach. Jastrzębiej Góry znów się nieco obniża (pod zach. .Jastrzębią Górą clo 32,8 m). Nadcięty licznemi parowami , już w nich ujawnia swoje morenowe. Diagram brzegu pod Rozewiem. pochodzenie, o którem mówią spotykane tu często olbrzymie głazy narzutowe . Na samem urwisku brzegowem ujrzymy żółto-szary margiel lodowcowy, tut niektórych zaś odcinkach dużą przewagę piasków uwarstwionych. U podnóża brzegu wysokiego w wielu miejscach (np. kolo wąwozu Chłapowskiego; przy wschodnim końcu tamy pod Rozewiem: w odległości kilometra na zachód ocl tejże tamy), odsłaniają sie z pod lodowcowych osadów warstwy trzeciorzędowe warstwy węgla brunatnego z licznemi, dobrze zacho-wanemi szczątkami roślin, białe b. drobnoziarniste piaski, ily czekoladowego koloru, zwięzłe w wilgotnvm stanie, a łatwo rozsypujące sie na sucho. Py-laste piaski wywiewa wiatr z pomiędzy warstw ilastych oporniejszycli, pomiędzy któremi tworzą się skutkiem tego nisze i wgłębienia (rys. 48). Te warstwy odpowiadają wiekiem warstwom trzeciorzędowym, stwierdzonym powyżej na Kępie Radlowskiej i Oksywskiej. Na całej przestrzeni od Wielkiego 'zjawiska: ,GoiJ wysokl brze- obsuwa feię bardzo wyraźnie. Wody podziemne, które licznemi źródełkami wysączają się na plażę, powodują ześlizgiwanie się całych płatów brzegu. Przybiera on skutkiem tego budowę tarasowatą, jak to szczególnie rzuca się w oczy między Chlapowem a Jastrzębia Górą zachodnią (rys. 49). Tarasowaty układ Tm'aSÓW b>fa dwa~ frz>'> 1 ni<| brzeg u raz 11 same8'° szczytu urwiska widać zaczątek nowych. Na tych tarasach, porośniętych gąszczem kolczastego rokitnika (Hippopliaes rhauinoides L.), można znaleźć maleńkie jeziorka z dość bogatą roślinnością wodną (rys. 50)!). Podnóża tarasów pokryte są namulami, które spłynęły z góry, lub zasypane stożkami obsuwających się piasków (rys. 47). Powierzchnia górna tarasów jest czasem wklęsła (np. pod Rozewiem kolo willi p. Rosseta. (rys. 51): na zachód od wylotu wąwozu Chłapowskiego; na wschód od wylotu wąwozu, położonego przy wschodnim końcu tamy rozewskiej); krawędź tarasu wówczas jest tak podniesiona, że kiedy stoimy w środku ') Lato w r. 1925 było wyjątkowo suche, i jeziorka te powysychały. wklęsłości, widok morza jest zasłonięty. Szczególnie często kształt taki powtarza się, kiedy jeden z tarasów (wklęsły) złożony jest z trzeciorzędowych b. drobnoziarnistych piasków, zalegających nad warstwami z węglem brunatnym). Sprawia to wrażenie jakby rowów eolicznych (rys. 52), wydmuchanych przez wiry wiatru, uderzającego o ścianę urwiska. Inne przyczyny Dru«im CZ-ynnikiem niszczenia obsuwania sie 1 °bsuwania się brze-ów Jest brzegów. ' morze' SroŹDe szczególnie przy wiątrach północnych i północno-wschodnich, pędzących fale na brzeg. Dla zabezpie- czenia brzegu, na którym stoi latarnia morska w Rozewiu, zbudowano tamę tego samego typu, jak w Oksywiu. Rząd polski przedłużył ją znacznie i umocnił . Trzecim wreszcie czynnikiem, burzącym brzegi, są wody deszczowe i z topniejących śniegów: mar-giel lodowcowy spływa z niemi w postaci gęstej, gliniastej brei razem z blokami głazów narzutowych ). W odległości '/•_• kim. na zachód od Rozewia widać szereg świeżych parowów , rozdzielonych ściankami o ostrych grzbietach. Tu i owdzie clocho- dzi do formowania się piramid ziemnych . Niemałą też rolę w zniszczeniu odgrywa zamarzanie wody w rozpadlinach, skutkiem czego nieraz cale piaty brzegu odrywają się i staczają wdól; w miejscach oderwania tworzą się wówczas ściany prostopadle, jakby odcięte toporem. Zniszczenie brzegów naszych postępuje szybko; z roku na rok widoczne są zmiany — to też sprawa umocnienia ich staje się coraz ważniejsza, zwłaszcza wobec ożywiającego się ruchu budowlanego na tych odcinkach. Konieczne jest ujęcie w karby wód podziemnych przez drenaż, uregulowanie ścieku wód, spływających zgóry, umocnienie stoków roślinnością i obwałowanie od strony morza, Prace w tym kierunku sa Umacnianie brzecjow. rozpoczęte w paru miejscach: na stokach brzegu kolo latarni morskiej; na Jastrzębiej Górze zachodniej, gdzie odarniowano stoki i przeprowadzono kanały ściekowe, oraz na terenie, należącym do p. Rosseta (miedzy Jastrzębią Górą zachodnią a Rozewiem), gdzie na spełzających stokach uregulowano ściek wód stalemi korytami i założono plantacje wikliny . Szerokość pasa wydmowego, większa pod Dąbkiem i Karwią, zwęża się bardzo na zachód od kanału odpływowego poci Karwią, gdzie na przestrzeni 3 kim. wynosi 50—100 mtr., tworząc wątłą-zasłonę od morza. Wydmy sięgają wysokości 10—19 metrów (na północ od biot Krokowskich). Mimo to łańcuch wydm nie zabezpiecza nizin, położonych za niemi, od zalewu przez morze (patrz str. 50). Na wschód od Karwi, na 9—l0-tym kim. od granicy polsko - niemieckiej, nawet, przedni wal wydm miejscami jest bardzo niziutki. Tama ochronna pod Karwią, zbudowana przez Polskę. W najbardziej zagrożoneiu miejscu, w odległości 1'/« kim. na zachód od Karwi, rzącl polski wzniósł tamę betonową, wzorowaną na tamach holenderskich systemu de Muralda. Ściana jej, zwrócona do morza, sklacła sie z bardzo stromo ułożonych stopni. Osłabia to silę uderzeń fali lepiej, niż powierzchnia gładka, a i prąci denny obalonej fali (patrz str. 84) trudniej taką powierzchnię rozmywa. Długość tej tamy przewidywana jest na 1 kim., z czego wykonano już około 700 mtr.. Dwie rzeczki torują sobie drogę wpoprzek wydm i wpadają clo morza: rzeka Piaśnića i Czarna . Poza tem jest kanał, odwadniający biota, z wylotem pod Karwią ). Wylot tego kanału latem r. 1925 był zasypany piaskiem.

ocena 4.3/5 (na podstawie 6 ocen)

Apartamenty i hotele na wczasy ze spa.
nad morzem, atrakcje, rezerwaty, spacer, wczasy, wycieczki, Latarnia, Rozewie, Jastrzebia Góra, Bałtyk, Wielka Wies, Pomorze, Wypoczynek, Wakacje, Karwia